Jako trener, ale i w głębi duszy badacz otoczenia (akademicka przeszłość zostawiła we mnie swój ślad) uważnie obserwuję to, co się dzieje. I jakże często przekonuję się, że w zwykłych gestach, wymianach maili, rozmowach, ustalaniu, traktowaniu trenera i uczestników przez firmę, która zamawia szkolenie, widać jaka kultura w firmie panuje. Przestają mnie dziwić informacja o dużej rotacji, o silosach, o braku innowacji kiedy ludzie zwyczajnie na siebie warczą. Jeśli stratą czasu jest powiedzenie ‚dziękuję’, a pytanie ‚co słychać’ pada raczej do telefonu trzymanego w ręce, a nie do osoby, to cóż…praca staje się tylko pracą. Przychodzę – wychodzę i tyle mnie widzieli.
I ta obserwacja zaprowadziła mnie na wielomiesięczne szkolenie do Judith Glaser – specjalistki od Conversational Intelligence. Ideą Judith jest budowanie organizacji opartych na zaufaniu poprzez zrozumienie roli mózgu w prowadzonych przez nas rozmowach.
W Polsce jako jedyna propaguję ten temat…na szkoleniach, studiach, spotkaniach.
Czym jest Conversational Intelligence? Zapraszam do artykułu samej Judith Glaser.
https://www.huffingtonpost.com/judith-e-glaser/conversational-intelligen_b_3773875.html?guccounter=1